top of page

Magiczna moc rebozo czyli niefarmakologiczne metody łagodzenia bólu i nie tylko...

  • Zdjęcie autora: unknown
    unknown
  • 23 sie 2023
  • 2 minut(y) czytania

Lubię czuć, że stoi za mną mądrość i siła pokoleń. Lubię czuć, że jestem marzeniem swoich babek. Lubię czuć, że nawet jeśli fizycznie jestem sama to tak naprawdę mam morze wsparcia. To wszystko czuję od pierwszej chwili kiedy dotknęłam reboza…


Na pierwszy rzut oka zwykły kawałek materiału, może szal, może jakiś otulacz, ale jeśli dodamy do niego historię i umiejętne dłonie zaczyna dziać się magia...

Pierwsze wzmianki o rebozo pojawiły się w XVI wieku, ale stosowane jest na pewno dłużej. Czym jest rebozo? Tkanym ręczenie, przekazywanym z pokolenia na pokolenie, tradycyjnym uzupełnieniem stroju meksykanek. No ale właśnie czy tylko elementem stroju? Nie tylko oczywiście i to jest to co mnie oczarowało. Meksykanki otrzymują swoje pierwsze rebozo od babci i żyją z nimi przez resztę życia otulając ramiona czy biodra, podtrzymując ciążowe brzuchy, nosząc w nich zakupy, dzieci, zebrane zioła, masując nimi inne kobiety czy własne dzieci, wieszając się na nich w czasie porodu. Zastosowań jest tyle ile możemy sobie wymyślić.


Tradycyjnym masażem rebozo jest manteada, która ma za zadanie zrelaksowanie przyszłej mamy, ale także rozluźnienie mięśni macicy i brzucha. Poprzez delikatne „przesiewanie”, potrząsanie i otulanie całego ciała możesz odpłynąć totalnie a przy okazji pomóc swojemu dziecku w dobrym ułożeniu się do porodu (czy wiesz że masaż rebozo jest zalecany przez specjalistki spinning baby?). Masaż poprzedzać może rozmowa o lękach i obawach związanych z porodem, wspólne odczytanie afirmacji, rozpalenie świec, przygotowanie kadzidła porodowego. W czasie masażu płynie muzyka, są przyciemnione światła a masująca w każdej chwili jest gotowa dostosować tempo, siłę i sposób masowania do potrzeb przyszłej mamy.


Manteada to nie jedyny masaż - rytuał, który oferuje nam rebozo. Moja ulubiona cerrada (z hiszpańskiego: zamknięcie) służy nam po porodzie (i nie tylko) do zamknięcia pewnego etapu ale i dosłownie do „zamknięcia kości”, wspomagamy nim regenerację poporodową, koimy, otulamy zmęczoną mamę. W czasie cerrady często płynie opowieść porodowa, po raz pierwszy uwolniona i opowiedziana na głos, rozwiewane są matczyne dylematy, dawane jest wsparcie kobiecie przez kobiety. To czas, który możemy sobie podarować robiąc coś tylko dla siebie w nowej rzeczywistości jaką jest macierzyństwo.


Masaże rebozo to także masaże dedykowane konkretnym potrzebom, a nie tylko te w którym masujemy całe ciało (jak w manteadzie i cerradzie). Możemy przynosić nim ulgę w bolących lędźwiach, przy migrenach, czy bólach menstruacyjnych. Grupą, która uwielbia masaże rebozo są dzieci - już noworodzie doceniają otulenie i delikatne ruchy, które możemy im zaproponować do drzemki, czy w czasie kolek, ale i starsze dzieci domagają się relaksu po cięzkim dniu. Magia ;)


Rebozo poza rytuałami i masażami oferuje nam bogactwo możliwości okołoporodowych, odpowiednie uciski, potrząsanie, opieranie się na nim pozwala zmniejszyć dolegliwości bólowe, rozluźnić mięśnie dna miednicy i co za tym idzie przyśpieszyć proces rozwierania i wypierania dziecka.


Niefarmakologiczne metody łagodzenia bólu to techniki, które pozwalają nam zmniejszyć dolegliwosći bólowe, ale metoda z zastosowaniem rebozo to metoda w której możemy dostać więcej niż tylko samą technikę bo także mądrość pokoleń o której pisałam na samym wstępie.


A na koniec możemy wziąć ten piękny, tkany gdzieś w dalekim Meksyku na biodrze babci meksykanki szal i otulić ramiona i plecy dygoczące z zimna i wysiłku…




Comments


Wezwij swoje wsparcie

Dagmara Strzemieczna

Expecto Patrona

Tel: 739080488

mail: dagmara.strzemieczna@gmail.com

  • Facebook Social Icon
  • YouTube Social  Icon
  • Instagram Social Icon

Imię *

Email *

Telefon *

Temat

Wiadomość

Twoja wiadomość została do mnie wysłana! Wkrótce się z Tobą skontaktuję.

© 2017 Expecto Patrona

bottom of page